Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meridka
Moderator

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: Nie 17:11, 27 Sty 2008 Temat postu: Dzieci w turystyce!!!! |
|
|
Wiele osób myśli ze dzieci nie dadzą sobie rady przy dłuższych wyprawach np. w górach, na trasach rowerowych lub w innych dyscyplinach.
Zdziwicie się ale dadzą...
W górach widziałam kiedyś 3 latkę z większym plecakiem od niej . Lub na rajdzie rowerowym który mierzył 25km widziałam także kilkulatki które radziły sobie całkiem nieźle.
Dzieci na takich wyprawach uczą się nowych rzeczy np: samodzielności , poznają świat i jakie są piękne zabytki i przyroda na trasach które mogą odbyć z rodzicami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
ya1
Administrator

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ostrów Wlkp
|
Wysłany: Pon 0:43, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
Ze swej strony dodam, że chodziłem po górach z dzieciaczkiem 5-6 letnim którego patrząc z tyłu nie było widać zza plecaka [oczywiście wyładowanego leciutkimi rzeczami ]. Mieliśmy frajdę co niemiara I wcale nie musiałem ograniczać się mocno w marszu Za to wieczorami ja byłem dętka, a moje dziecię szalało
To samo dzieciątko w wieku 8 latek było w stanie pokonać na rowerze dystans 60 km w ciągu całego dnia na wycieczce, a już rok później wzięło udział w kilkuset kilometrowej wyprawie... Dystanse dzienne 35 do 60 kilometrów.
W kolejnym roku pokonanie niemal 100 km pewnego dnia [odległości dzienne średnio w okolicach 50 km] nie stanowiło większych problemów I to częściowo w terenie górskim!
Drodzy rodzice...
Odpowiednio dozowany wysiłek, umiejętnie rozłożenie w czasie odpoczynków w połączeniu z innym rodzajem aktywności [zwiedzanie, zabawa...], zapewnienie urozmaiconej trasy [unikać wszelkiej monotonii], skutkuje tym, że dzieciaki są w stanie dokonać rzeczy o jakim nam się wcześniej nie śniło
Czy jest w tym coś dziwnego, jakiś specjalny rodzaj treningu przed wyjazdem?
Nie Taka wyprawka to dla naszych pociech nieraz pikuś w porównaniu z wyczynami jakie dokonują podczas wielogodzinnych zabaw na podwórku
Zapewniam Was
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zyga
Wędrowiec

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 14:25, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
|
ya1 napisał: | Taka wyprawka to dla naszych pociech nieraz pikuś w porównaniu z wyczynami jakie dokonują podczas wielogodzinnych zabaw na podwórku
Zapewniam Was  |
Jak patrzę na to co dzieciaki wyrabiaja czasem pod moimi oknami, to jestem w stanie w to uwierzyć
Szkoda tylko, że ten zapał szybko im przechodzi. Jak patrzę na nastolatków dla których tylko siedzenie przed komputerem się liczy, to aż się płakać chce...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
ZenekC
Przyjaciel Forum

Dołączył: 06 Sty 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 3:25, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
zyga napisał: | Szkoda tylko, że ten zapał szybko im przechodzi. Jak patrzę na nastolatków dla których tylko siedzenie przed komputerem się liczy, to aż się płakać chce... | Myślę, że duża w tym rola rodziców. Jeśli mama z tatą przesiadują przed telewizorem, to dzieciak będzie siedział przed komputerem.... Bo skąd ma czerpać wzorce?
Aktywny tryb życia całej rodziny raczej sprawia, że przesiadywanie w domu jest mniej atrakcyjne dla naszych pociech.
Myślę, że nawyk wypoczynku i w ogóle przebywania na świeżym powietrzu skutecznie zniechęca do "kiszenia" się w czterech ścianach
Jeśli nie umiemy zapewnić dziecku alternatywnej rozrywki, to nie dziwmy się że wybiera styl życia po najmniejszej linii oporu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
zyga
Wędrowiec

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 56
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 14:06, 02 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Ale ile rodzin uprawia czynny wypoczynek? Na palcach moge policzyć wśród moich znajomych....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Kasia
Wędrowiec

Dołączył: 20 Sty 2008
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: to pytanie?
|
Wysłany: Nie 23:43, 10 Lut 2008 Temat postu: |
|
|
Nie wiem jak w innych rodzinach... Ale u nas zawsze był ruch na świerzym powietrzu.
Nigdy jakoś w weekendy, czy na wakacje nie siedziałam przed telewizorem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kgb14
Gość
|
Wysłany: Pon 16:43, 07 Kwi 2008 Temat postu: |
|
|
Witam.
To chyba 2 temat na forum dla mnie
Jestem początkującym rodzicem ( mój bąk ma 7 mies )
Teorię znam doskonale w sprawach wychowania dzieci .
Natomiast praktyka jest nieco inna .....
Mam nadzieję , że uda mi sie mojego młodego wychowac tak aby nie siedział tylko przed TV lub. komp.
Za moich młodych lat były tylko zabawy na dworze ( czasami ogladało sie ,,czterech pancernych lub klosa ) dzięki temu ja ,,odpukać'' jestem w miarę zdrowy , bardzo bym chciał aby mój bąk był również zdrowy jak tata dlatego chętnie będę tu zagladał i czytał o wyprawach z dziećmi . Ewentualnych spostrzeżeniach i poradach ,,z praktyki'' .
Pozdrawiam .
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|